Deszcz komplikuje przebieg meczów na kortach Foro Italico podczas turnieju w Rzymie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Deszcz komplikuje przebieg meczów na kortach Foro Italico podczas turnieju w Rzymie

Deszcz komplikuje przebieg meczów na kortach Foro Italico podczas turnieju w Rzymie
Deszcz komplikuje przebieg meczów na kortach Foro Italico podczas turnieju w RzymiePAP
Drugi rok z rzędu deszcz komplikuje przebieg meczów na turnieju na kortach tenisowych Foro Italico w Rzymie. Już w środę odwołano pierwsze mecze i na razie nie ma nadziei na poprawę sytuacji.

Skutki pogodowych komplikacji mogą zagrozić też Idze Świątek, która w czwartek po godzinie 19 ma rozegrać pierwszy mecz turnieju WTA 1000. Jej rywalką będzie amerykańska tenisistka pochodzenia chorwackiego Bernarda Pera. Zagrają na centralnym korcie, gdzie gromadzą się fani liderki światowego rankingu. Chwilę wcześniej na kort ma wyjść Magdalena Fręch, która zmierzy się z Amerykanką Coco Gauff.

Polacy przyszli z flagami i wyposażeni na wypadek deszczu w parasole i peleryny.

"Czy to jest jakaś klątwa, że gdy w Rzymie zaczyna się turniej, musi padać?" - zapytała z uśmiechem Ewa, która w rozmowie z PAP wyraziła nadzieję, że mecz z Perą będzie dla Polki "spacerkiem".

Niemal wszyscy patrzą z niepokojem i nadzieją w niebo, mniej lub bardziej zaciągnięte chmurami.

Na Foro Italico przychodzą tłumy Włochów i cudzoziemców, którzy w oczekiwaniu na mecze korzystają z licznych oferowanych tam atrakcji.

Każdy może pograć na przygotowanych dla widzów kortach, a w stoisku "Sport to zdrowie" sprawdzić swoją kondycję. Wystarczy kilka minut z rakietą tenisową w ręku i specjalna bransoletka, która kontroluje i rejestruje podstawowe parametry zdrowotne w spoczynku i podczas intensywnej gry.

Wiele osób gromadzi się w miejscach, gdzie liczą na spotkanie gwiazd tenisa, gdy wychodzą z treningów i udają się na konferencje prasowe.

Pogoda nie psuje klimatu radosnego święta na jednych z najpiękniejszych kortach na świecie.