W pierwszej rundzie Rybakina miała wolny los, w drugiej miała mierzyć się z Iriną Begu (161. WTA). Ten mecz, zaplanowany na piątkowe popołudnie, nie odbędzie się. 

Jak poinformowała Jelena Rybakina, a potwierdzili również organizatorzy Internazionali BNL d’Italia, urodzona w Moskwie 24-latka nie pojawi się na rzymskich kortach. Przyczyną jest choroba, która obniżyła jej dyspozycję.

"Jestem rozczarowana, że muszę wycofać się w tym roku z Rzymu, ale niestety nie czuję się na tyle dobrze, by rywalizować. Mam tak wspaniałe wspomnienia sprzed roku i cieszyłam się na myśl o obronie tytułu. Rzym jest dla mnie szczególny i mam nadzieję wrócić za rok, by odzyskać tytuł i zagrać przed włoską publicznością" – powiedziała Rybakina. 

Kazaszka przed rokiem zaliczyła świetny start w Rzymie, eliminując m.in. Marketę Vondrousovą, Jelenę Ostapenko i Igę Świątek, zanim w finale spotkała się z Anheliną Kalininą. Ukrainka nie wytrwała całego meczu i na początku drugiego seta poddała spotkanie, dając Rybakinie zwycięstwo.

Jak potwierdzili organizatorzy, faworytkę z Kazachstanu zastąpi w turniejowej drabince lucky loserka Oceane Dodin (73. WTA).