Arteta przyznaje, że Arsenal "może potrzebować 100 punktów", aby zatrzymać City w przyszłym sezonie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Arteta przyznaje, że Arsenal "może potrzebować 100 punktów", aby zatrzymać City w przyszłym sezonie

Menedżer Arsenalu Mikel Arteta oklaskuje kibiców
Menedżer Arsenalu Mikel Arteta oklaskuje kibicówProfimedia
Mikel Arteta przyznał, że Arsenal może potrzebować 100 punktów, aby zakończyć dominację Manchesteru City w Premier League w przyszłym sezonie.

Drużyna Artety po raz drugi z rzędu zajęła drugie miejsce w tabeli ligowej.

Wygrana Arsenalu 2:1 z Evertonem nie miała znaczenia wobec zwycięstwa City 3:1 z West Hamem, a drużyna Pepa Guardioli zdobyła tytuł z przewagą dwóch punktów.

City zdobyło bezprecedensowe cztery tytuły z rzędu i zostało koronowane na mistrza sześć razy w ciągu ostatnich siedmiu lat.

Ich panowanie nie wykazuje żadnych oznak zbliżającego się końca, a świetna forma Arsenalu w 2024 roku wciąż nie wystarczy, aby ich zdetronizować.

Arteta wie z własnego doświadczenia, że pragnienie sukcesu City raczej nie zostanie ugaszone przez ich ostatni triumf.

Hiszpan był asystentem Guardioli, gdy drużyna ta jako jedyna w historii Premier League zdobyła 100 punktów w sezonie 2017-18.

Arteta przyznał, że Arsenal być może będzie musiał osiągnąć ten kamień milowy w przyszłym sezonie, jeśli chce zdobyć tytuł po raz pierwszy od 2004 roku.

"Walczymy przeciwko zdecydowanie najlepszej drużynie w historii Premier League" - powiedział Arteta, którego zespół zdobył w tym sezonie 89 punktów.

"Byłem tam, gdy City zdobyło 100 punktów. To jest to, czego potrzeba. Nikt nie musi wyjaśniać tego poziomu. W ciągu ostatnich 15-20 lat poziom rozgrywek nie był taki jak dzisiaj. Rywalizujemy z niesamowitą drużyną".

Arsenal stracił ośmiopunktową przewagę w wyścigu o tytuł w latach 2022-23, ale w tym sezonie walczyli z City aż do mety, wygrywając 16 i przegrywając tylko jeden z ostatnich 18 meczów.

Nawet to nie wystarczyło, a Arteta pochwalił niesamowitą konsekwencję City.

"Gratulacje dla Manchesteru City. To niewiarygodne, co zrobiliśmy od grudnia. Każdy występ był na najwyższym poziomie, jaki widzieliśmy i to nie wystarczyło" - powiedział.

"Naciskaliśmy bardzo mocno. Niestety było to trochę za mało i nie mogliśmy otrzymać wielkiej nagrody".