Enrique: Musimy zapomnieć o pierwszym meczu, to będzie zupełnie inne spotkanie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Enrique: Musimy zapomnieć o pierwszym meczu, to będzie zupełnie inne spotkanie

Enrique: Musimy zapomnieć o pierwszym meczu, to będzie zupełnie inne spotkanie
Enrique: Musimy zapomnieć o pierwszym meczu, to będzie zupełnie inne spotkanieAFP
Mimo że Paris Saint-Germain pokonało Milan 3:0 w poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów, to w meczu wyjazdowym przed francuską ekipą stoi zupełnie inne zadanie, powiedział Luis Enrique.

Paryżanie zdołali podnieść się po porażce 1:4 z Newcastle, pokonać u siebie Milan i zająć pierwsze miejscie w grupie F, która jest określana "grupą śmierci". Teraz czeka ich wizyta w Mediolanie, by znów zmierzyć się z Milanem. 

„Logicznie rzecz biorąc, powinniście zapomnieć o meczu w Paryżu. To jest zupełnie inny mecz” – powiedział Enrique. „Oczywiście musimy przeanalizować pewne rzeczy, które wydarzyły się w tym meczu, ale mamy jasny pogląd, którego nie zamierzamy zmieniać, bez względu na to czy gramy na wyjeździe lub u siebie”.

Menedżer był nieugięty, że jego zespół nie zmieni sposobu gry, niezależnie od tego, kim są przeciwnicy. „Kiedy dostosowujemy się do przeciwników? Kiedy nie mamy piłki, naszym celem jest jak najszybsze jej odzyskanie” – powiedział Enrique. „Chcemy utrzymać się przy piłce, chcemy mieć więcej posiadania piłki niż Milan, chcemy stwarzać więcej szans niż oni, chcemy wygrać”.

Warren Zaire-Emery jest jednym z najbardziej imponujących zawodników PSG w tym sezonie, z dwoma golami w lidze i trzema asystami w Lidze Mistrzów, a Enrique był pełen uznania dla 17-letniego pomocnika.

Tabela grupy F w Lidze Mistrzów
Tabela grupy F w Lidze MistrzówFlashscore

„Zaire Emery to diament. Ma wiele do poprawy, biorąc pod uwagę jego wiek, a jednym z najważniejszych aspektów jest to, że potrafi nawiązywać kontakty z innymi” – powiedział Hiszpan. „Jedną z jego najlepszych cech jest pokora. Ma dopiero 17 lat, ale jest niezwykle pokorny i oczywiście bardzo dobrze wychowany przez rodzinę, w której wyznaje silne wartości rodzinne”.

Bramkarz Gianluigi Donnarumma może spodziewać się wrogiej atmosfery, gdy powróci na San Siro, aby zmierzyć się ze swoją byłą drużyną, ale Enrique nie rozmawiał o tym zbyt wiele z zawodnikiem.

„Cóż, częściej żartowaliśmy, niż rozmawialiśmy, ponieważ jest to normalne w piłce nożnej” – powiedział trener. „Donnarumma grał już tutaj w reprezentacji. To część historii futbolu i futbolu. Wielu świetnych graczy doświadczyło tego typu historii. To nie ma znaczenia. To coś, co trzeba pokonać i skupić się na grze”.

Paryżanie prowadzą w grupie Ligi Mistrzów z sześcioma punktami na koncie, a Borussia Dortmund i Newcastle mają po cztery oczka. Milan znajduje się na ostatnim miejscu z dwoma punktami po bezbramkowych remisach. Mediolańczycy jeszcze nie strzelili gola w tej edycji Champions League.