Wyjątkowe Giro d'Italia. Faraoński początek i rzymski finał wśród starożytnych zabytków

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wyjątkowe Giro d'Italia. Faraoński początek i rzymski finał wśród starożytnych zabytków

Wyjątkowe Giro d'Italia. Faraoński początek i rzymski finał wśród starożytnych zabytków
Wyjątkowe Giro d'Italia. Faraoński początek i rzymski finał wśród starożytnych zabytkówProfimedia
W iście faraońskim stylu w sobotę rozpocznie się pod Turynem 107. Giro d’Italia - ogłosiła "La Gazzetta dello Sport". Zwycięzca pierwszego etapu otrzyma bowiem od turyńskiego Muzeum Egipskiego kopię naszyjnika z czasów starożytnego Egiptu. Wyścig zakończy się 26 maja w Rzymie, wśród antycznych zabytków.

"Poprzez najtrudniejszy na świecie wyścig kolarski opowiadamy o najpiękniejszym na świecie kraju" - powiedział dyrektor Giro d’Italia Mauro Vegni.

Co roku podkreśla się, że włoska telewizja w nadzwyczajny sposób pokazuje trasę wyścigu dookoła Włoch i widoki natury oraz mijanych historycznych miast i zabytków, zapierające dech w piersiach.

O wyjątkowym prezencie - replice naszyjnika z około 1400 roku przed naszą erą, który zostanie wręczony triumfatorowi inauguracyjnego etapu z królewskiego pałacu Venaria do Turynu, poinformowano w jednym z symbolicznych miejsc tego miasta - Muzeum Egipskim. Jego dyrekcja wyjaśniła, że w ten sposób postanowiła uczcić dwusetną rocznicę utworzenia tej placówki. Naszyjnik zaprojektował architekt faraonów XVII dynastii - Kha. Jego grobowiec przechowywany jest właśnie w turyńskim muzeum.

W sobotę będzie miało miejsce również inne znaczące wydarzenie. Pierwszy 140-kilometrowy etap wyścigu przebiegnie przez zalesione wzgórze Superga dokładnie w 75. rocznicę katastrofy samolotu, w której zginęło tam 31 osób, w tym osiemnastu piłkarzy Grande Torino. Drużyna ta była pięciokrotnym mistrzem Włoch. Dla zwycięzcy tego etapu przygotowano specjalną koszulkę dedykowaną legendarnemu klubowi.

Przed sobotnim startem jednego z najstarszych wyścigów włoskie media przedstawiły jego statystykę.

W wyścigu weźmie u dział 176 kolarzy z 22 drużyn i 30 krajów. Będzie wśród nich dwóch Polaków: Rafał Majka z drużyny UAE Team Emirates i Stanisław Aniołkowski (Cofidis). Włochy będą miały 42 zawodników, Francja 22.

Majka pojedzie w drużynie z faworytem wyścigu, numerem jeden na świecie 25-letnim Słoweńcem Tadejem Pogacarem, który zadebiutuje w Giro d'Italia.

"Ja faworytem Giro? Nie czuję presji, muszę z tym żyć" - powiedział Pogacar, cytowany przez "La Gazzetta dello Sport".

21 etapów będzie mieć łączną długość 3321 kilometrów. Średnia długość etapu to 161,9 kilometra.

Najdłuższy będzie dziewiąty - Avezzano-Neapol (214 km) i piętnasty - Manerba del Garda - Livigno (222 km). 12 etapów liczyć będzie od 150 do 200 kilometrów.

Ostatni etap w Rzymie 26 maja to 125 kilometrów. Zakończy się w alei zabytków starożytności, via dei Fori Imperiali, łączącej Plac Wenecki z Koloseum. To będzie wyjątkowa niedziela w Wiecznym Mieście. Obecnych będzie też wtedy 100 tysięcy ludzi z całego świata. Przybędą na Światowy Dzień Dzieci, ogłoszony przez papieża Franciszka.